High-Deck-Siedlung w Berlinie

Radykalna wizja miasta podporządkowanego samochodom została tu urzeczywistniona i okazała się wielką porażką.

high-deck-siedlung

Zachodni Berlin po podziale miasta w 1961 roku cierpiał na deficyt działek budowlanych. Dlatego wiele dużych zespołów mieszkaniowych powstawało w tym czasie na obrzeżach miasta. Po budowie wielkich osiedli: Gropiusstadt znajdującego się między przedwojennymi osiedlami Britz, Buckow i Rudow oraz Märkischen Viertel w dzielnicy Wittenau zapadła decyzja o budowie dwóch kolejnych zespołów w dzielnicy Neukölln. Jeden z nich, nazwany później High-Deck-Siedlung, miał znaleźć się wzdłuż ulicy Sonnenallee na południu dzielnicy.

Projekt: Rainer Oefelein, Bernhard Freund, Jörg Nienburg, Bernd Tibes
Budowa: 1973-75, 1980-82

neukolln
High-Deck-Siedlung zlokalizowano po obu stronach Sonnenallee, osie budynków orientując zgodnie z kierunkiem północ-południe

Geneza High-Deck-Siedlung

Senat Berlina Zachodniego rozpisał w 1970 r. konkurs architektoniczny na projekt osiedla. W związku z dobiegającą końca budową osiedla Märkischen Viertel nad fabryką prefabrykatów w Berlinie zawisło widmo braku zleceń. Aby uniknąć zwolnień Senat zapowiedział nowe możliwości sprzedaży elementów budowlanych. Zakład prefabrykacji elementów budowlanych znajdował się tuż obok terenu wyznaczonego pod nowe osiedle (!)
Jury konkursu architektonicznego zgodnie z zaleceniami publicznego inwestora zwracało szczególną uwagę na możliwości prefabrykacji projektów konkursowych.

Odwrót od „miejskości poprzez gęstość”

Jury wybrało oryginalny jak na tamte czasy projekt architektów Rainera Oefeleina i Bernhardta Freunda. Pomimo, że 3/4 złożonych projektów proponowało koncepcję zespołu wieżowców w duchu miasta zorientowanego na transport samochodowy oraz spełniało wymogi berlińskiego zakładu prefabrykacji, członkowie Jury przeforsowali bardziej wizjonerski projekt.
W obliczu nadchodzącej szerokiej krytyki wieżowców mieszkalnych, był to odpowiedni czas na zwrot w kierunku samowystarczalnych projektów urbanistycznych zorientowanych na potrzeby rodzin i dzieci. Co więcej, wybrany projekt wydawał się bardziej ekonomiczny.

Pomysł projektantów zakładał dwa pozornie sprzeczne cele: z jednej strony miejskość i kontakt z przestrzenią publiczną oraz tereny zieleni i kontakt z otwartą przestrzenią z drugiej strony. Składnikami tego konceptu stały się spokojne przestrzenie ogrodów oraz miejska przestrzeń publiczna.

high-deck-siedlung
Platformy szerokości 10m znajdują się 3,3m nad ziemią uwalniając przestrzeń ulicy od ruchu pieszych

W projekcie zaproponowano rozdzielenie płynnego i uspokojonego ruchu samochodowego (na poziomie niższym) od strefy pieszej (na wyższym poziomie). Dzięki temu przestrzeń dla pieszych miała być bardziej bezpieczna i w efekcie chętniej wykorzystywana na wiele różnych sposobów.

Od projektu do realizacji

Technologia prefabrykacji, którą posługiwały się berlińskie zakłady pochodziła jeszcze z lat 50-tych i oferowała dość małe rozpiętości konstrukcyjne przęseł oraz ograniczone możliwości dostosowania do pomysłów architektów. Dlatego w zwycięskim projekcie musiało dość do koniecznych zmian. Założone w koncepcji tarasowanie zabudowy nie mogło zostać zrealizowane, a elewacje mogły zostać wykonane jedynie w technologii betonu płukanego lub cementowych płytek. Technologia budowy nie wymagała użycia rusztowań, dlatego po postawieniu ścian i stropów nie było możliwości wykończenia elewacji. Architekci obawiali się że płytki okażą się nietrwałe i szybko odpadną od ścian, dlatego zdecydowano się na beton płukany.
Ponadto presja cięcia kosztów zupełnie zmieniła wyobrażenia architektów o używaniu systemu schodów i ramp nie tylko dla potrzeb komunikacji, ale również dla relaksu i jako miejsca zabawy. Na przykład zakupione koryta dla roślinności szybko przekształcono w zwykłe parapety, gdyż ich pielęgnacja okazała się zbyt kosztowna. Mimo to projekt wśród opinii publicznej zbierał pozytywne recenzje.

miasto-wiezowcow
Pomysł separacji ruchu pieszego i kołowego pojawiał się wielokrotnie już w początkowym etapie rozwoju motoryzacji indywidualnej. („Miasto wieżowców” proj. L. Hilbersheimer, 1924 r.)

W Anglii już w tym czasie istniały przykłady rozdzielenia ruchu samochodowego i ruchu pieszych, jednak zastosowane w High-Deck-Siedlung separacja ruchu na dwóch poziomach była w europejskiej urbanistyce typologiczną innowacją.

Budowa osiedla trwała od 1975 do 1984 roku. Pierwsze mieszkania były gotowe już w 1976 roku. Całkowity koszt budowy wyniósł około 400 mln marek niemieckich.

Wyniesione platformy wyróżnikiem High-Deck-Siedlung

Według koncepcji Oefeleina i Freunda powstało 2019 mieszkań oraz 414 miejsc parkingowych pod kładkamii 309 miejsc parkingowych w garażach.
Garaże zlokalizowano na poziomie kondygnacji piwnic dostępnej z poziomu ulicy. Kładki dla ruchu pieszych znajdują się dokładnie pośrodku między budynkami i dostępne są z poziomu ulicy oraz terenów zieleni przy pomocy ramp i schodów.
Z platform szerokości 10 m położonych centralnie na wysokości 3,33 m do klatek schodowych prowadzą węższe przejścia podniesione dodatkowo o 1 m, tak aby skrajnia jezdni niżej pozwalała na ruch większych pojazdów:
śmieciarki, karetki czy wozu straży pożarnej.

high-deck-siedlung
Węższe kładki zorientowane w kierunku wschód-zachód spajają główne platformy w jeden system

W sumie wybudowano 10 głównych platform obustronnie obudowanych zabudową mieszkalną. Pięć po stronie północnej i pięć po stronie południowej Sonnenallee. Osie platform i zabudowy są zorientowane w kierunku północ-południe. Każda z kładek głównych liczy dokładnie 100 m długości. Od nich odchodzą węższe kładki spinające je w kierunku wschód-zachód.

Cały system składa się z około 100 kładek i platform.

Zabudowa i mieszkania

Rzędy zabudowy są zorientowane na osi północ-południe zapewniając optymalne nasłonecznienie i oświetlenie pomieszczeń mieszkalnych.
Na tyłach bloków znajdują się spokojne tereny zieleni: półpubliczne dziedzińce z indywidualnymi przedogródkami, placami zabaw i ścieżkami.

Zespół High-Deck-Siedlung składa się z 3 typów zabudowy:

  1. Główne, 5-6 kondygnacyjne budynki wielorodzinne wzdłuż głównych platform,
  2. Mniejsze budynki wielorodzinne znajdujące się przy kładkach poprzecznych, domykające zielone dziedzińce od północy,
  3. Budynki wielorodzinne po stronie zachodniej założenia bez połączenia z kładkami, zamykające zielone dziedzińce od zachodu, z konwencjonalnymi wejściami do klatek schodowych z poziomu ulicy
high-deck-siedlung
Do klatek schodowych prowadzą węższe kładki wyniesione dodatkowo o 1m, tak aby w przestrzeni ulicy poziom niżej mogły się zmieścić wyższe pojazdy

Mieszkania są dostępne z klatek schodowych wyposażonych w windy.
Na każdej kondygnacji znajdują się 2 lub 3 mieszkania. 15% wszystkich mieszkań ma powierzchnię 45 m2, 20% to mieszkania dwupokojowe o powierzchni 55-65 m2. Największe mieszkania dysponują powierzchnią nawet do 116 m2. Małe mieszkania z myślą o seniorach usytuowane są po stronie zielonych dziedzińców. Pozostałe otwierają się na obie strony. Mieszkania wyposażone są w loggie lub tarasy.

Infrastruktura, wyposażenie i zieleń

Na skrzyżowaniu głównych osi oraz w miejscach charakterystycznych urządzono pomieszczenia wspólne takie jak pokoje gier, pralnie, sauny oraz do późniejszego wykorzystania w zależności od potrzeb mieszkańców.
Te udogodnienia spotkały się z niewielkim entuzjazmem i obecnie funkcjonuje tylko kilka pralni i dwie sauny. Część pomieszczeń została przebudowana na mieszkania gościnne, resztę wykorzystuje zarząd osiedla dla swoich projektów.
W 1977 roku osiedle wzbogaciło się o szkołę, przedszkole, obiekty sportowe oraz Sonnencenter – centrum handlowe z 24 punktami handlowymi i usługowymi. Czterokondygnacyjny budynek zawieszony nad ulicą Sonnenallee wybudowany w 1982 roku łączy dwie części High-Deck-Siedlung zapewniając dostęp pieszy do centrum handlowego mieszkańcom z północno-wschodniej części zespołu.

high-deck-siedlung
Dziedziniec „Sonnencenter” centrum handlowo-usługowego dla osiedla

Architekci Oefelein i Freund chcieli wzbogacić przestrzenie piesze w fontanny, pergole, miejsca do siedzenia, urządzenia do zabawy oraz urozmaiconą roślinność, tak aby wykreować przyjemną atmosferę służącą międzysąsiedzkim aktywnościom i integracji. Zwłaszcza w tym obszarze publiczny inwestor nie dopuszczał żadnych kompromisów i architekci mieli ograniczony wpływ na realizację ich projektu.
Jedynie północna część Leo-Slezak-Straße prowadząca do centrum handlowego jest wyposażona w bogaty program zieleni. Zaprojektowane place zabaw dla dzieci i miejsca odpoczynku dla dorosłych wyposażone w specjalne posadzki i stoły do gier zostały wykreślone z programu w ramach oszczędności. Podobnie jak planowany kompleks „przygodowego placu zabaw”. Zamiast tego zrealizowano małe place zabaw w przestrzeniach zielonych dziedzińców oraz małe boiska do gier zespołowych.

Na zielonych dziedzińcach posadzono niewymagające pielęgnacji krzewy kolczaste, nie konsultując pomysłu z architektami zieleni.

Tylko pojedyncze drzewa posadzone na kładkach oraz pod nimi uzyskały oczekiwaną wysokość. W efekcie wrażenie platform jako zielonych alei, które chcieli wywołać architekci nie zostało osiągnięte.

high-deck-siedlung
W platformach zaprojektowano specjalne nisze, tak aby dorosłe drzewa rosnące na poziomie ulicy jak najbardziej zbliżyć do spacerujących górą mieszkańców

Późniejsze inwestycje i modernizacja

W późniejszym czasie zespół był uzupełniany o kolejne budynki mieszkalne.
Najpierw na północy powstał długi blok mieszkalny na planie litery L.
W 1981 roku po wschodniej stronie osiedla powstały dwa 4-kondygnacyjne budynki mieszkalne z garażem podziemnym oraz dwoma rzędami mieszkań w typie mezonety (mieszkania dwupoziomowe). Zostały połączone z wcześniejszymi budynkami podobnym systemem schodów i platform.

W ostatnich latach mieszkania i elementy wspólne osiedla są stopniowo modernizowane. Kompleksowy remont obejmuje czyszczenie betonu, elewacji, przestrzeni wspólnych oraz dachów. Urozmaicona kolorystyka High-Deck-Siedlung nadaje indywidualny charakter poszczególnym obszarom zespołu, pomaga też w orientacji.

high-deck-siedlung
Budynki domykające zespół od południa „wpięto” do systemu platform i kładek. Po modernizacji uzyskały intensywną kolorystykę.

Krytyka High-Deck-Siedlung

Początkowo chwalony za oryginalność i innowacyjność projekt High-Deck-Siedlung obecnie, po ponad 40 latach od wybudowania, oceniany jest jako porażka.
Oczywiste dziś problemy związane są już z samą ideą budowy osiedla złożonego wyłącznie z mieszkań socjalnych. W 2003 r. jednostka Senatu Berlina odpowiedzialna za rozwój przestrzenny przeprowadziła ewaluację osiedla. Stwierdzono, że poprzez sposób separacji ruchu pieszego i kołowego nie udało się stworzyć pełnych życia powiązań z miastem.

Monotonne i niemal nieustannie wypełnione samochodami przestrzenie ulic powstrzymują przed nawiązaniem sąsiedzkich kontaktów i komunikowaniem się. Stosunkowo małe centrum handlowe jest jedynym miejscem handlu detalicznego i usług na osiedlu.
High-Deck-Siedlung cierpi na brak ważnego miejskiego centrum o większej sile oddziaływania. Widoczny jest syndrom odizolowanej „samotnej wyspy” spowodowany deficytami związanymi z niską dostępnością, oddaleniem od istotnych usług oraz słabym powiązaniem z resztą miasta.

high-deck-siedlung
Kładki są trudno dostępne dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Do klatek schodowych można wejść również z poziomu ulicy.

W opinii historyka architektury Heiko Haberle kładki dla pieszych są przeważne wymarłe i puste, przez co osiedle ulega degradacji.
O wyobrażonej przez architektów wielofunkcyjnej przestrzeni do komunikacji nie ma mowy.

Niektórzy mieszkańcy są zdania, że system kładek, ramp i schodów mógłby zostać rozebrany bez szkody dla osiedla.

High-Deck-Siedlung sprawia wrażenie klasycznej „sypialni” o charakterze „maszyny do mieszkania” okresu modernizmu. Żadne inne znane ankietowanym osiedle nie wywołuje tak silnego uczucia znajdowania się w równoległym świecie bez poczucia czasu i przestrzeni.

Godna podziwu radykalna i ujmująco prosta koncepcja High-Deck-Siedlung fascynuje, jednak nie budzi emocji. W porównaniu do innych wizjonerskich projektów Berlina jak choćby Autobahnüberbauung (budynek mieszkalny nad drogą szybkiego ruchu), który jednych zachwyca a innych odpycha, zespół High-Deck-Siedlung wywołuje co najwyżej uczucia obojętności lub bezradności.

Rainer Oefelein, jeden z autorów koncepcji udzielił w 1987 roku wywiadu.
Stwierdził, że jego projekt mógł wypaść gorzej, a patrząc z perspektywy czasu rozwiązanie jak na owe czasy ocenia jako zadowalające.
Nadmienił przy tym, że przy kolejnych dużych projektach wyciągnął lekcję z błędów jakie popełniono przy projekcie High-Deck-Siedlung.

Odbiór społeczny

Mieszkania na osiedlu tuż po wybudowaniu były bardzo popularne.
Miejsce było synonimem spokojnego miejsca do życia na obrzeżach Zachodniego Berlina. Dla zainteresowanych najmem – w dużej mierze młodych rodzin robotniczych zamieszkujących stare kamienice na
Kreuzbergu i Neukölln, tworzono listy kolejkowe.

High-Deck-Siedlung jako punkt zapalny problemów społecznych

W 2008 roku w wyniku ewaluacji władz miejskich w czterostopniowej skali osiedle zakwalifikowano do grupy 4 – bardzo problematyczny obszar rozwojowy.

Zmiany struktury lokatorów następowały w dwóch etapach.
W latach 80-tych kwaterowano w High-Deck-Siedlung najemców bez prawa do lokalu socjalnego. Po upadku muru w 1989 r. zmieniła się sytuacja osiedla. Wcześniej położone peryferyjnie – na obrzeżach Berlina Zachodniego, po integracji znalazło się w centrum miasta. Wielu starszych i bardziej zamożnych mieszkańców przeprowadziło się poza Berlin. W ich miejsce pojawili się słabo zarabiający najemcy, którzy część czynszu pokrywali z publicznych środków. W 2005 roku na osiedlu żyła jeszcze 1/3 pierwotnych mieszkańców. W 2015 roku 69% mieszkańców osiedla stanowiły osoby z tzw. tłem migracyjnym.

zielone dziedzińce
Kładki przechodzą przez klatki schodowe i prowadzą na zielone dziedzińce.

Obszary konfliktów

Konflikty na osiedlu wynikają z nieporozumień na tle użytkowania części wspólnych, mentalności części mieszkańców czy zbyt dużego hałasu.
Do konfliktów doprowadzają też różnice na tle kulturowym, religii, wyznawanych wartości i poglądów. Odmienny kulturowo styl życia, jak np. późno-wieczorne przyjmowanie licznych gości spotykają się z dużą rezerwą
niemieckich najemców.
Problemem jest też hałas dochodzący z platform wykorzystywanych do spędzania czasu przez dzieci i młodzież. Akustyka tych przestrzeni, obudowanych betonem i ubogich w zieleń, na pewno ma znaczący wpływ na ich odbiór.

Pomimo obszarów konfliktowych, rozczarowującego projektu i dość wysokich opłat, zadowolenie z mieszkania w 2005 roku było na dość wysokim poziomie. Przyczyna zadowolenia leży w stosunkowo dobrym położeniu osiedla, zwłaszcza bliskości terenów zieleni. Jasne, dobrze nasłonecznione mieszkania i szybki dostęp do centrum Berlina również działają na korzyść High-Deck-Siedlung. Do dobrej identyfikacji z osiedlem doprowadziła też działalność zarządcy, który od 1999 roku realizuje
projekt naprawczy osiedla.


Autor: Marcin Szneider

Architekt urbanista, radny osiedla Warszewo